wtorek, 30 maja 2017

Zdenkowani w maju - denko kosmetyczne 05/2017


Maj był miesiącem owocnym, zarówno jeśli chodzi o zużycia kosmetyczne jak i nowości. Za sprawą Meet Beauty, moje póki uginają się pod ciężarem kosmetyków. Czy mnie to martwi? Nie za bardzo, bo skoro sporo zużywam, to zapasy się przydadzą (przynajmniej tak to sobie tłumaczę) :). 

W maju denka dobiły: 

 
1) Redual wyszczuplający koncentrat 50% cynamonowo-algowy do zabiegów body wrapping
Koncentrat stosowałam z folią do zabiegów body wrapping. 
Ciężko jest mi ocenić efekt, bo niestety zabrakło mi systematyczności. Czuję, że body wrapping ma w sobie potencjał i być może jeszcze kiedyś ponowię kurację.
Kupię ponownie.

2) Miravena żel do higieny intymnej żurawina i owoce róży
Produkt delikatnie oczyszcza, jest łagodny i nie powoduje podrażnień.
Miałam kiedyś inny wariant zapachowy, który był równie dobry i możecie przeczytać o nim tutaj.
Kupię ponownie.

3) Isana zmywacz do paznokci (zielony z acetonem)
Niekwestionowany ulubieniec, potrafi rozprawić się z każdym lakierem, również hybrydowym.
Kupię ponownie.

4) Jantar spray – odżywka na porost włosów
O efektach kuracji możecie przeczytać tutaj.
Mgiełka spisała się u mnie bardzo dobrze.
Kupię ponownie.

5) Alterra nawilżane chusteczki oczyszczające
Jak dla mnie trochę za mało nasączone, próbowałam ich używać do oczyszczania twarzy i demakijażu, ale się nie sprawdziły.
Nie kupię ponownie.

6) L’oreal Maska z glinką (zielona)
Maseczka o bardzo przyjemnym zapachu i konsystencji. Dobrze oczyściła cerę, nie powodując podrażnień.
Kupię ponownie. 



7) Dove antyperspirant go fresh o zapachu gruszki i aloesu
Zapach piękny w opakowaniu, niestety nie zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu. Jak dla mnie ochrona nie była dostateczna.
Nie kupię ponownie.

8) Alverde Repair Haarbutter naprawczy krem do włosów Avocado & Sheabutte
Działanie kosmetyku nie jest złe, jednak nie odpowiada mi konsystencja kremu. 
Recenzja.
Nie wiem czy kupię ponownie.

9) Korres masełko do ust Pomegranate
Działanie tego produktu uważam za doskonałe.
Recenzja .
Kupię ponownie.

10) The Body Shop Rozświetlająca i energetyzująca maska z amazońskimi jagodami acai
Uwielbiałam zapach tej maski, działanie też było w porządku, natomiast cena… zbyt wygórowana. 
Recenzja.
Nie kupię ponownie.

11) L’Oreal Skin Perfection krem do twarzy
Moja cera bardzo polubiła ten krem. Sprawdzał się u mnie zarówno na dzień jak i na noc.
Kupię ponownie.

12) Selfie Project bibułki matujące
Bibułki matujące zawsze mam w torebce, te z Selfie wypadły całkiem nieźle. 
Recenzja.
Kupię ponownie.

13) Bebe pomadka do ust intensywna pielęgnacja (zielona)
Kiedyś bardzo ją lubiłam, niedawno wróciłam do niej po długim czasie i niestety nie do końca byłam z niej zadowolona. Za szybko się zjadała, a nawilżenie było bardzo krótkotrwałe.
Nie wiem czy kupię ponownie.

14) Quiskin Rękawica do demakijażu
Do tego niepozornego kawałka materiału podchodziłam bardzo sceptycznie. O dziwo produkt mile mnie zaskoczył. Niestety cena z ok. 30 zł wzrosła do ok. 40 zł, co niestety przemawia na jej niekorzyść. Recenzja.
Nie wiem czy kupię ponownie.

15) Equilibra mydło z masłem shea
Bardzo wydajna kostka do mycia ciała i twarzy. W obu rolach świetnie się spisuje. 
Dobrze myje, ale nie przesusza skóry.
Kupię ponownie.

Jak widzicie w zeszłym miesiącu udało mi się sporo zużyć. Dobrze się składa, bo już nie mogę doczekać się testowania nowości z Meet Beauty. Wpis o prezentach, które dostałam na konferencji pojawi się wkrótce. 

Jesteście ciekawi moich kosmetycznych nowości?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)