poniedziałek, 30 marca 2020

Makeup Revolution X Sebile – stwórz makijaż, który możesz nosić od świtu do zmierzchu

Makeup Revolution X Sebile palety cieni do powiek

Kultowa marka kosmetyczna Makeup Revolution, która co chwilę zaskakuje swoją nieograniczoną wyobraźnią w tworzeniu nowych palet do makijażu, tym razem weszła we współpracę z turecką beauty guru Sebile Olmez i wydała 5-częściową kolekcję zawierającą: dwie palety cieni do powiek Day 2 Day i Night 2 Night oraz 3 matowe pomadki do ust.


Makeup Revolution – kolorystyczne wariacje w makijażu na każdą okazję

 

Sebile Night 2 Night i Day 2 Day

Kobieca natura zmienną jest – ta obiegowa prawda przekłada się na rzeczywistość, szczególnie w świecie piękna i urody, i sprawia, że lubimy eksperymentować z kolorami w makijażu. Ostatnio można zauważyć, że coraz chętniej sięgamy po nieoczywiste barwy w cieniowaniu oczu, które jeszcze parę lat temu wydawały się zbyt odważne do codziennych, makijażowych stylizacji.

Wielką gratką dla miłośniczek makijażu są palety cieni do powiek sygnowanych nazwiskiem Sebile Olmez, która we współpracy z brytyjską marką Makeup Revolution wykreowała odważne, pełne niespotykanych kompozycji kolorystycznych, palety cieni do powiek do makijażu dziennego i na specjalne okazje – wieczorowe i imprezowe.
 

Palety Day 2 Day i Night 2 Night zostały zaprojektowane w spójnym stylu, który przejawia się już w samym designie opakowania paletek, utrzymanych w stylistyce ombre – czyli płynnie przechodzących przez siebie kolorów. Całość została ozdobiona uroczymi gwiazdkami i skrzącym się kosmicznym pyłem. Jesteście ciekawe, co znajduje się w środku?


Makeup Revolution X Sebile Day 2 Day – makijaż w dziennym wydaniu

 

Makeup Revolution X Sebile Day 2 Day


Po otwarciu paletki, wyposażonej w pełnowymiarowe lusterko, wzrok przyciągają przepiękne, oranżowe odcienie, w których można dopatrzyć się miedzianych i ochrowych niuansów. W paletce znajduje się 18 cieni do powiek o intensywnej pigmentacji. Znajdziemy tutaj 15 cieni matowych, które doskonale się blendują oraz 3 cienie metaliczne z mocnym połyskiem i opalizującymi drobinami. 

Cienie do powiek z palety Day 2 Day utrzymane są w tonacji naturalnych kolorów – począwszy od jasnego beżu, który idealnie sprawdzi się jako kolor bazowy, przez delikatne, czekoladowe brązy, aż po stłumione odcienie koralu, rudości i soczystego oranżu. W metalikach odnajdziemy iskierki starego złota, pistacjowej zieleni i miedzi.  

Jeżeli masz ochotę na płomienny makijaż utrzymany w wesołych barwach, postaw na cienie oranżowe i pomarańczowe, które zostaną wzmocnione czekoladowym cieniem w zewnętrznym kąciku oka. W dziennym makijażu postaw na jak najbardziej naturalny look i zrezygnuj z kreski eyelinerem, ale zadbaj o to, aby Twoje rzęsy były perfekcyjnie wytuszowane.

O farbkach do brwi Makeup Revolution przeczytasz na: https://agwerblog.pl/farbka-do-brwi-makeup-revolution/

Makijaż oka w odcieniach wieczornego nieba – Makeup Revolution X Sebile Night 2 Night

 

Makeup Revolution X Sebile Night 2 Night



Szykujesz się na rewelacyjną zabawę w klubie z koleżankami? Chcesz nie schodzić z parkietu, ale jednak cały czas olśniewać makijażem? Warto oczywiście zainwestować w dobry podkład i bazę pod makijaż, która przedłuży jego trwałość i zapewni skórze świeży wygląd przez całą, intensywną noc. Wybierając cienie do powiek, postaw na odważniejsze kolory o połyskującym wykończeniu. Takie właśnie znajdziesz w drugiej palecie z kolekcji X Sebile Night 2 Night.
 
W odróżnieniu od dziennej wersji paletki tureckiej influencerki tutaj znajdziesz aż 16 cieni o metalicznym wykończeniu i 2 o matowym. Bogate, nasycone kolory mienią się głębokimi barwami, które przypominają kolory wieczornego nieba, tuż po zachodzie słońca, o zmierzchu, ale jeszcze przed nocą. Mocne pigmenty w kolorze fioletowym, różowym, złocisto-miedzianym, malinowym, a nawet soczystym pomarańczowym to niebywała propozycja zestawienia kolorów, które bardzo dobrze się rozcierają na powiece, nie tworząc plam.

Nie mogło w tej palecie zabraknąć neutralnych, matowych cieni w tonacji piaskowej, które stanowią wyjściowy punkt dla późniejszego cieniowania.


Zaszalej i stwórz wieczorowy makijaż w kolorze malinowej czerwieni i różowego fioletu. Brzmi odważenie? Owszem! Ekstrawaganckie zestawienie kolorów naprawdę prezentuje się oszałamiająco na powiekach. Do tego matowa pomadka w płynie w kolorze Reborn Deep Pink z kolekcji Sebile i jesteś gotowa na wielkie wyjście! 

Czy już wiesz, którą z paletek wybierzesz? Znając nasze, kobiece upodobania do różnorodnych stylizacji, skusisz się na obie. :) 

Więcej o akcesoriach Makeup Revolution przeczytasz tutaj: https://www.agatawelpamakeup.com/2015/02/makeup-revolution-awesome-metals-eye-foils.html



 

poniedziałek, 23 marca 2020

Rosyjska pielęgnacja twarzy z odświeżajacą maseczką Bania Agafii


Kosmetyki Bania Agafii miałam na uwadze od dłuższego czasu. Ciekawiły mnie w szczególności maseczki do twarzy, które zbierają sporo pozytywnych opinii. Kiedyś miałam wersję dziegciową i była całkiem ok, choć szczerze mówiąc spodziewałam się po niej trochę więcej. Przyszła kolej na testowanie innych wersji i tym razem skusiłam się na odświeżającą maskę do twarzy

Poniżej znajdziecie opis producenta:

"Lekka maska na syberyjskich ziołach, nawilża, tonizuje, regeneruje zmęczoną skórę. Usuwa ślady zmęczenia, odświeża i udoskonala kolor twarzy. Ekstrakty wiązówki błotnej, irysa syberyjskiego i przewrotnika pospolitego – przywracają prawidłową przemianę materii w skórze, zapobiegając pojawieniu się oznak starzenia się. Mięta - tonizuje skórę twarzy." 



Bania Agafii maseczka do twarzy
 
Maseczka ma 100 ml i znajduje się w saszetce z korkiem. Wg mnie to bardzo fajne rozwiązanie, które zabiera mało miejsca i pozwala na wygodną aplikację produktu. Na uwagę zasługuje niska cena (6,50zł).

Maseczka ma gęstą, nieco kleistą konsystencję. Dobrze trzyma się na twarzy, ale jest ciężka do zmycia. Po aplikacji wystąpiło u mnie pieczenie, mimo, że moja skóra nie jest wrażliwa czy skłonna do podrażnień. Spodziewałam się efektu chłodzącego, ale ‘doznania’ jakie zapewniła mi ta maska, nie były przyjemne. Na szczęście po zmyciu cera nie była zaczerwieniona. Niestety efekt działania też był słabo widoczny. Nie zauważyłam nawilżenia ani tonizacji. Mam wręcz wrażenie, że na dłuższą metę może przesuszać. Skóra po użyciu była odświeżona i pobudzona, ale nie jest to nic zaskakującego, bo praktycznie wszystkie kosmetyki z miętą mają takie działanie. 


Skład Bania Agafii maseczka do twarzy


Maska ma dobry skład i niską cenę, ale działa dosyć ‘agresywnie’ i może podrażniać, zwłaszcza skórę delikatną, wrażliwą. U mnie niestety się nie sprawdziła i nie sądzę, żebym jeszcze kiedyś do niej wróciła.


Znacie tą maseczkę?
Lubicie maski Bania Agafii?

czwartek, 19 marca 2020

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale …

Ostatnio mam trochę więcej czasu, więc postanowiłam napisać o czasie właśnie ;). Ze względu na pandemię koronawirusa, wiele osób zostało w domu. Kto może pracuje na odległość, choć w niektórych przypadkach, nie jest możliwe zrealizowanie zdalnie wszystkich zadań. Powiem, że tzw. home office to dla mnie spore wyzwanie.


Kolejny dzień zmagam się z bólem pleców – brak komfortowego biurka i krzesła do pracy dają się we znaki. Do tego dochodzi walka z przeciążonym serwerem i brak potrzebnego oprogramowania, co odbija się na mojej efektywności. Mimo wszystko staram się dostrzegać pozytywne strony i docenić to, że nie muszę dojeżdżać do pracy i mogę uniknąć ewentualnych zagrożeń. Wiem, że wielu z Was nie ma tego komfortu.

Brak konieczności dojazdów w moim przypadku zaowocował oszczędnością około 2,5 h dziennie. W ciągu tygodnia tracę ponad 12 h na same dojazdy. Czasową nadwyżkę spożytkowałam głównie na… wysypianie się. Może się to wydawać marnotrawstwem, a ja marnotrawstwa nie lubię, ale odpoczynek też jest ważny.

Przeglądając internet ciągle trafiam na wpisy z pomysłami co zrobić, aby nie nudzić się w czasie kwarantanny. Bez problemu znajdziecie setki porad jak zabić czas, ale chciałam zwrócić uwagę na jedną rzecz i posłużę się cytatem: 


 
Jak już wcześniej wspominałam, odpoczynek i relaks są ważne, zwłaszcza w tym stresującym okresie, ale warto zostawić sobie trochę przestrzeni na rzeczy produktywne. Nie wiadomo jak długo potrwa #siedzeniewdomu, dlatego dobrze jest spożytkować czas na zrealizowanie zaległych spraw i samorozwój. Idą ciężkie czasy, a sytuacja tylko pokazuje, że nigdy nie wiadomo co przyniesie los.

Mówi się, że szczęśliwi czasu nie liczą, a daty i zegarki są wynalazkiem ludzi. Coś w tym jest, ale szczerze mówiąc z niecierpliwością czekam na ustabilizowanie się sytuacji i powrót do biura. Coś mi mówi, że z radością będę odliczać minuty do kolejnego spotkania i wertować kartki jak zawsze przepełnionego kalendarza. 


Jak sobie radzicie z siedzeniem w domu?
Jakie macie sposoby na wykorzystanie tego czasu?