czwartek, 27 października 2022

Halloweenowy beauty box Lush


Pudełka kosmetyczne, czyli tzw. beauty boxy cieszą się dużą popularnością. Nie kojarzę, jednak aby były także w tematyce Halloween, dlatego dzisiaj chciałam Wam pokazać ciekawą nowość od Lush. 31 października zbliża się wielkimi krokami, nie każdy świętuje, ale z pewnością wiele z Was nie miałaby nic przeciwko kosmetycznym umilaczom kąpieli, które znalazłam w pudełku. 

 

lush hallowen bat art box

Box nazywa się Bat Art i pochodzi z kolekcji Halloween. W środku znajdują się bomba do kąpieli Bat Art, bąbelkowa kostka Bubble Lugosi oraz peeling do ust Vampire Kisses. Każdy z produktów można kupić oddzielnie lub w zestawie na stronie sklepu. 

 

lush bąbelkowa kostka Bubble Lugosi

Kosmetyki prezentują się fenomenalnie, ale ich największą zaletą są zapachy. Jeśli kojarzycie markę Lush to na pewno wiecie o czym mówię, natomiast jeżeli nie miałyście okazje jej poznać to polecam. Na zdjęciach widzicie również galaretkę do kąpieli Tarantula, która jest zaskakującą i ciekawą alternatywą dla żelu pod prysznic ;)

 

lush galaretka pod prysznic tarantula

 

Znacie kosmetyki Lush? Macie swoje ulubione produkty?


Wpis reklamowy powstał we współpracy z marką Lush.

wtorek, 18 października 2022

New in - przegląd nowości


Lubię umilać sobie życie drobiazgami, cieszyć się z małych rzeczy. Nie ma to jak kawa wypita rano bez pośpiechu, czy słoneczny, ciepły dzień w połowie października. Ostatnie dni poświęciłam na odpoczynek i mam nadzieję, że dzięki temu będę mogła zabrać się do pracy ze zdwojoną siłą. Dzisiaj chciałam pokazać Wam kilka nowości kosmetycznych, które będę testować w najbliższym czasie.

Estee Lauder Day Wear

Poszukiwania kremu na dzień zakończyły się zakupem Estee Lauder Day Wear Advanced Multi-Protection Anti-Oxidant Creme SPF 15. Kosmetyk ma lekką, żelową konsystencję i mam nadzieję, że spisze się jako baza pod makijaż. Na początek kupiłam małe opakowanie 15 ml.

 

migdałowy krem do rąk the body shop


Rozglądałam się za kremem do rąk, który mogłabym nosić w torebce. Niestety moje dłonie bardzo cierpią jesienią i zimą. Mój wybór padł na krem do rąk z migdałem The Body Shop, który kupiłam w zestawie z pilnikiem. 


bransoletka na sznurku

 

W prezencie od koleżanki dostałam bransoletkę, którą kupiła na wakacjach w Grecji. Bardzo miła niespodzianka, to zaskakujące jak taki mały gest potrafi poprawić humor. 

 

Lubicie prezenty niespodzianki?

 
 

poniedziałek, 10 października 2022

Nuxe Insta-Masque exfoliating and unifying masque



Maseczki do twarzy Nuxe z serii Insta ciekawiły mnie od dłuższego czasu. Nie wiedziałam, po którą sięgnąć w pierwszej kolejności, najchętniej kupiłabym je wszystkie. Problem rozwiązał się sam, gdy skończył mi się suchy olejek Nuxe. Chcąc zaoszczędzić szukałam go w zestawie z innymi produktami, i tak trafiła do mnie różowa wersja Nuxe Insta-Masque o działaniu złuszczającym i ujednolicającym cerę
 
Nuxe Insta-Masque exfoliating unifying masque


Maseczka znajduje się w uroczym słoiczku o pojemności 50 ml, za który zapłacimy ok. 80 zł (online znacznie taniej). Ma ona żelową konsystencję z zatopionymi peelingującymi drobinkami i określiłabym ją jako peeling do twarzy a nie maskę. Przyznam, że trochę się zdziwiłam przy pierwszym użyciu, bo szukałam maseczki, a kupiłam kolejny peeling. Mimo wszystko działanie wypada na duży plus, więc nie mam wrażenia, że wyrzuciłam pieniądze w błoto. 
 
Nuxe Insta-Masque exfoliating and unifying masque

 

Drobinki złuszczające występują w dużej ilości w produkcie, dlatego efekt peelingujący w pełni mnie usatysfakcjonował. Kosmetyk należy nałożyć na 2 min, po czym obficie spłukać wodą. Przy połączeniu z wodą zmienia konsystencję w kremową, lekko oleistą. Łatwo się zmywa, zostawia buzię miękką i nawilżoną. Przy wieczornym stosowaniu, można pominąć nakładanie kremu.

Podsumowując, maska jest godna uwagi, choć wg mnie powinna nazywać się peelingiem. Nie należy do najtańszych, ale komfort jej użytkowania i efekty rekompensują cenę. 
 

Znacie Insta maski Nuxe? Która z nich jest Waszą ulubioną? 
 
 

środa, 5 października 2022

Przegląd miesiąca na Instagramie

Wrzesień minął w mgnieniu oka, w natłoku obowiązków. Mam wrażenie, że czas ucieka mi przez palce. Nie było czasu na urlop z prawdziwego zdarzenia, a przecież lato jest już za nami. Niestety cięższy okres, który miał być przejściowy, trochę się przeciąga. Pytanie tylko, kiedy zacząć się cieszyć życiem, jeśli nie tu i teraz?

W ramach podsumowania zeszłego miesiąca zapraszam Was na przegląd zdjęć z mojego Instagrama @kosmetyczne_pasje
 


Jesień to dla mnie czas wegetacji. Nie przepadam za tą porą roku, więc staram się po prostu ją jakoś przetrwać. Nie lubię zimna, a ceny energii straszą, także nie planuję sauny w domu (a szkoda, bo lubię). Dla rozgrzania - ciepła herbatka, koc i książka do tego. Na zdjęciach (1, 2, 5) widać, że coraz częściej czytam. Pora nadrobić zaległości. 
 
Piękne widoczki (6 i 8) to migawki ze Szwajcarii wysłane przez M z podróży służbowej. W tym roku nie popisaliśmy się z wyjazdami, ale w listopadzie szykuje się nam krótki wypad. Na osłodę pozostają testy kosmetyczne, tym razem rozświetlające balsamy Resibo (4) oraz odrobina pyszności (9) dla dodania sobie animuszu. 
 

Jak minął Wam wrzesień? Cieszycie się z nadejścia jesieni?