niedziela, 27 listopada 2022

Ujawniam zawartość luksusowego kalendarza adwentowego 2022


Przy okazji ostatniego wpisu pokazywałam Wam mój tegoroczny kalendarz adwentowy. Pisaliście w komentarzach i na Instagramie, że jesteście ciekawi zawartości, dlatego w dzisiejszym wpisie pokażę co znajdowało się w środku. Może jeszcze uda się Wam go kupić, chociaż dosyć szybko się wyprzedał na większości stron, co wcale mnie nie dziwi. Kalendarz zawiera różne marki, można go wyszukać pod hasłem "kalendarz adwentowy Biotherm, Lancome, Armani 2022". Opakowanie ma dwie szaty graficzne, osłonkę z rączką do przenoszenia oraz pod spodem drugą z kartonikami. 
 
luksusowy kalendarz adwentowy Armani

Swój egzemplarz kupiłam na zagranicznej stronie, w cenie regularnej kosztował ok. 100 euro. Na allegro widziałam go za 550 zł. Przed wyborem kalendarza sprawdziłam, co jest w środku, bo nie chciałam się rozczarować. Ceny kalendarzy są wysokie, a z roku na rok ciągle rosną. W poprzednich latach miałam kalendarze Douglas, Clinique, Yves Rocher i Perfumdreams. Każdy z nich godny polecenia, niestety co roku produkty się powtarzają, więc żadnego z nich nie kupiłam ponownie.

Bez zbędnego przedłużania, przechodzę do zawartości widocznej na zdjęciach poniżej. 

luksusowy kalendarz adwentowy 2022


Biotherm lait corporel - anti-drying body milk (100 ml) 
 
Armani sí Bodylotion (75 ml) 
 
Biotherm blue therapy amber algae revitalize krem na noc (5 ml) 
 
Valentino born in roma donna EdP Miniatur (6 ml)
 
Lancôme absolu rouge Lippenstift Miniatur
 
Mugler alien EdP Miniatur (6 ml)  
 
 
Lancôme rénergie multi lift ultra cream

Yves Saint Laurent lash clash mascara miniatur 
 
Biotherm blue therapy red algae Creme für trockene Haut (5 ml) 
 
Lancôme rénergie multi lift ultra cream (15 ml)  
 
Yves Saint Laurent rouge pur couture Miniatur
 
Lancôme la vie est belle shower gel (50 ml)   
 
Biotherm blue therapy retinol correct cream (5 ml) 
 
 
Luxury advent calendar 2022

 
 
Biotherm life plankton™ essence in mask

Armani aqua di gioa Shower Gel (75 ml)
 
Viktor&Rolf flowerbomb Handcreme (50 ml)

Lancôme génifique Serum (7 ml) 
 
Lancôme idôle bodylotion (50 ml) 

Biotherm eau pure deodorant roll on (75 ml) 
 



Prada Persona Body Lotion (50 ml)
 
Yves Saint Laurent libre EdP Miniatur (7,5 ml)

Lancôme génifique yeux light pearl Serum (5 ml) 
 
Armani my way EdP miniatur (7 ml) 

Armani sí passione Bodylotion (75 ml) 

Lancôme idôle Mascara (8 ml)



Bardzo podoba mi się zawartość kalendarza. Znajdziemy tutaj kolorówkę, pielęgnację i perfumy, bez pierdółek typu pilnik czy czarna kredka do oczu. Minusem może być duża ilość balsamów i żeli pod prysznic oraz małe pojemności produktów Biotherm, ale w tej cenie, uważam że i tak jest super. Wartość kosmetyków znacznie przewyższa cenę kalendarza.


Jak podoba się Wam zawartość tego kalendarza? 
Macie swoje kalendarze adwentowe na ten rok?



niedziela, 20 listopada 2022

Pora na nowości, kupiłam kalendarz adwentowy!

Jak co miesiąc, pora na podsumowanie nowości. W tym wpisie zobaczycie moje zakupy, prezenty oraz paczki PR. Część z tych rzeczy dotarła do mnie wcześniej, ale nie znalazły się w poprzednim poście, dlatego wspominam o nich dzisiaj. 


 

Na pierwszy ogień idzie paczka, którą dostałam w ramach współpracy z shopee. Zamówiłam zestaw gąbeczek w serduszku oraz roler z kamieniem wulkanicznym, który pochłania sebum. Pierwsze testy za mną i jestem w szoku, bo to na prawdę działa!

 

caudalie vinergetic c mask

Na shopee znajdziecie, również polskie sklepy. Z jednej z drogerii zamówiłam maskę Caudalie Instant Detox Masker Vinergetic C+, którą od dawna chciałam wypróbować. 

 

kalendarz adwentowy 2022
 

Kupiłam kalendarz adwentowy, w którym znajdują się takie marki jak YSL, Biotherm, Armani, Lancome. Swój egzemplarz zamówiłam na zagranicznej stronie, ale jest on także dostępny w Polsce. 

 

GinZing Ultra-Hydrating Energy-Boosting

Do zamówienia dorzuciłam zestaw miniaturek Origins. Z tego co pamiętam brakowało mi kilka euro do darmowej wysyłki. Oprócz tego kupiłam żel pod prysznic.

 

Nacomi body scrub orange

 

Od marki Nacomi dostałam paczkę produktów, w której znalazły się scrub do ciała, antycellulitowy lotion oraz zestaw produktów do twarzy.

 

Nacomi maseczka z różową glinką
 

Maseczkę z różową glinką już wypróbowałam, natomiast peeling do twarzy i puder myjący czekają na testy. 

 

krem do rąk Caudalie
 

Krem do rąk Caudalie pokazywałam już wcześniej. Krem Bioderma trafił do mnie w ramach testów na wizaż.pl a krem pod oczy Nacomi pochodzi z wcześniejszej paczki. 

 

Najbardziej cieszę się z kalendarza adwentowego, trochę czasu zajął mi wybór, ale jestem zadowolona ;).

 

Macie już swoje kalendarze adwentowe?

 

niedziela, 13 listopada 2022

Czy warto kupić gąbkę do makijażu z Action


Przy ostatniej wizycie w Action wpadła mi w oko gąbka do makijażu. Akurat szykował mi się wyjazd, a nie miałam jak zabrać swojego ulubionego jajeczka, więc skusiłam się na budżetową gąbkę z Action. Wizualnie gadżet prezentuje się bardzo ładnie, różowo-białe wzory oraz estetyczne opakowanie, które można wykorzystać jako osłonkę w trakcie podróży. Za gąbeczkę zapłaciłam ok. 5 zł. Z tego co pamiętam dostępne były również inne kolory. 


make up sponge action

Jajko jest dosyć twarde. Po zmoczeniu, znacznie zwiększa swoje wymiary i trochę mięknie, jednak nadal jest twarde. Kształt jest wygodny, dobrze leży w dłoni, ale góra część jest duża i mało precyzyjna. Struktura jest gładka, śliska, jakby silikonowa. Praca z tym beauty blenderem nie należy do najprzyjemniejszych. Jajko odbija się od twarzy jak piłka. Niska porowatość użytego materiału, sprawia, że podkład nie wchodzi ładnie w pory. Mimo ciekawego designu i niskiej ceny, muszę przyznać, że jest to jedna z gorszych gąbek jakie miałam. Myślę, że warto dołożyć kilka złotych i kupić coś innego.

 

gąbeczka do makijażu action

 

Jakie gąbeczki do makijażu polecacie?

 

 

niedziela, 6 listopada 2022

Glow stories – historia promiennej skóry


 
Piękna skóra, zdrowe włosy i paznokcie to marzenie każdej kobiety. Nie bez powodu, często wydajemy krocie na kosmetyki, aby poprawić swój wygląd, jednak sama pielęgnacja to nie wszystko. Nie jest tajemnicą, że odpoczynek, unikanie stresu, odpowiednia ilość snu, jak i dieta pozytywnie wpływają na wygląd. 
 

W moim przypadku sporym problemem są wypadające włosy. Są lepsze i gorsze miesiące, dlatego w walce o piękną czuprynę wspomagam się suplementami diety. Początkowo sięgałam głównie po preparaty z biotyną, dedykowane dla wypadających włosów, ale po czasie zaczęłam stosować je naprzemiennie z suplementami wieloskładnikowymi działającymi na wiele płaszczyzn. Jednym z nich jest Glow Stories

Glow stories suplement skład

W składzie znajdziemy ekstrakt z pędów bambusa, L-melatoninę i L-cysteinę, wit. A, E, B6, ryboflawinę, niacynę, kw. foliowy, biotynę, cynk i miedź. Zadaniem suplementu jest wzmocnienie włosów i paznokci, zadbanie o promienną cerę oraz równowagę hormonalną. 
 
sumplent na włosy 1 tabletka

 
Szklany słoiczek zawiera 60 kapsułek, które wystarczą na 60 dni stosowania. Jest to duża zaleta, ponieważ nie trzeba przyjmować kilku tabletek dziennie, a jedno opakowanie starcza na dwa miesiące kuracji. Odkąd biorę suplementy, widzę dużą poprawę w ilości wypadających włosów. Glow stories towarzyszy mi od miesiąca i choć ciężko jednoznacznie zawyrokować o efektach działania, to na ten moment jestem z niego zadowolona i bardzo ciekawa długofalowych efektów. 


Stosujecie suplementy diety?


Post reklamowy powstał we współpracy z natu.care.