środa, 6 stycznia 2016

Grudniowe denko z zeszłego roku


W zeszłym miesiącu denko nie było imponujące i powoli staje się to już regułą. Ostatnio brakuje mi czasu i chęci na regularne stosowanie kosmetyków i efekty tego są widoczne w denkach. Oczywiście ma to też swoje plusy, bo nie trzeba uzupełniać zapasów i pieniądze zostają w portfelu, przynajmniej teoretycznie :)

W grudniu dna dobiły: 

 
1) Adidas climacool spray
Ma ładny zapach i zapewnia przyzwoitą ochronę przy tej pogodzie.
Kupię ponownie.

2) Krem na noc Love me green
Kosmetyk bardzo służył mojej skórze, biorąc pod uwagę naturalny skład, nie ma się czemu dziwić.
Recenzja
Kupię ponownie.

3) Rival de Loop żel do mycia twarzy clean&care
Żel dobrze oczyszczał, niestety ma wysoko w składzie alkohol i przez to wysuszał skórę.
Nie wiem czy kupię ponownie.

4) Aussie szampon miracle most
Ładnie pachnie i dobrze oczyszcza, choć z drugiej strony mam wrażenie, że włosy szybciej się po nim przetłuszczają.
Nie wiem czy kupię ponownie.

5) Pilomax szampon do włosów (zielony)
Szampon dobrze oczyszczał włosy i był bardzo wydajny mimo małej obojętności.
Kupię ponownie.

6) Żel pod prysznic Oceania mleko i miód
Żel tani jak barszcz, zapach i konsystencja nie były najgorsze, więc myślę, że jeszcze do niego wrócę. Niedawno kupiłam jego pomarańczowego brata, który wypadł znacznie gorzej.
Kupię ponownie. 

7) Płyn micelarny BeBeauty sensitive
Niby do skóry wrażliwej, ale strasznie piecze w oczy.
Nie kupię ponownie.

8) Manhattan puder w kompakcie
Nieźle matuje i dosyć dobrze kryje jak na puder.
Kupię ponownie. 

9) Miodek do ust Avon
Właściwie wcale nie nawilża, bardzo mnie rozczarował.
Nie kupię ponownie.


10) Próbki

62 komentarze:

  1. Ciekawe zużycia, chyba nic nie znam poza LPM ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię ten żel z biedronki;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi mnie ten puder i krem na noc. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że nic nie miałam z tych rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten krem na noc właśnie chyba sobie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Krem love me Green bardzo mnie ciekawi :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie słyszałam kiedyś, że ten micel łagodzący podrażnia, omijam go ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z wymienionych kosmetyków miałam jedynie żel do mycia twarzy, ale jak dla mnie był w porządku i nie wysuszał skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pilomaxa też polubiłam, co do próbek różnych to uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie przepadam za próbkami, ale jak już mam to zużyję :)

      Usuń
  10. Jestem ciekawa tego szamponu z Aussie, nigdy go nie miałam, a nieraz słyszałam, że to coś dobrego, szkoda że u Ciebie szybciej włosy przetłuszczał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oceania miód jest jednym z nielicznych żeli tej marki, które lubię stosować. W większości nie zawsze odpowiada mi zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inne zapachy są chemiczne, poza tym żele wysuszają skórę.

      Usuń
  12. ciekawi mnie ten żel pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
  13. puder z Manhatana chciałam i kiedyś kupię:D

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie z tym denkiem coś słabo, choć podobnie do Ciebie, najszybciej kończy mi się pielęgnacja.

    OdpowiedzUsuń
  15. płyn z biedronki też mi nie służy, nie rozumiem zachwytów, ja nie byłam w stanie zużyć go do końca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś był lepszy i ciągle go kupowałam, a teraz wielka klapa.

      Usuń
  16. Właśnie zawartością denka przypomniałaś mi, że mam gdzieś puder z Manhattanu, którego nie używałam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. powinnam wziąć się za denkowanie próbek, bo często mi się marnują :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolejne denko, z którego nie znam ani jednego produktu! :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Puder Manhattan tez używam, lubię i wszystkim polecam, naprawdę dobry produkt.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz w sumie widzę te opakowanie BeBeauty, dawno nie kupowałam go :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten różowy micel też okropnie mnie piekł w oczy. A żel do twarzy i do ciała mam i lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Avonowy miodek i mnie rozczarował...

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam większość produktów. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Spore denko, szampony Pilomax bardzo lubię, tworzą świetny duet z maską :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ciekawy post. :) ja zrezygnowałam z projektu denko.
    Zapraszam do mnie: http://thewomenlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. nr 8 mialam kupic ale jakos zapomnialam o nim:)

    OdpowiedzUsuń
  27. keidyś lubiłem kosmetyki manhattanu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Również do gustu przypadły mi żele Ocenia :-) .

    OdpowiedzUsuń
  29. nie wiem dlaczego, ale kosmetyki z manhatanu jakoś mnie nie ciągną do siebie :(

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  30. "Denko" to dość popularna seria postów na wielu blogach, ja podziwiam twórców bo mi nie chciałoby się zbierać pustych opakowań :P
    Przyznam, że nie używałam żadnego z tych kosmetyków, rzadko kupuję w drogeriach

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam żadnych z tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  32. miałam krem z love me green - świetny ;-)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  33. Aktualnie używam tego żelu Oceania o tym samym zapachu i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Co do tego miodku z Avon to my mamy podobne zdanie. U mnie w ogóle nie spisał się.. jednak nie mam sumienia go wyrzucić..

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam ten borowinowy peeling z Tołpy. Mega się sprawdza w moim przypadku :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie miałam ani jednego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Żel Rival de Loop i u mnie wysuszał. A kremik Love Me Green chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie miałam jeszcze żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Płyn micelarny z Biedry wymiata ;) Moja Mama go uwielbia!

    OdpowiedzUsuń
  40. a ja lubię te żele z Biedronki, są świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Kocham ten antyperspirant z Adidasa :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Micel biedronkowy podobno się popsuł jakościowo. Nie mam porownania bo nie używałam bo bałam sie tej firmy ale ostatnio miałam sie skusić i chyba dobrze ze nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  43. Micel biedronkowy podobno się popsuł jakościowo. Nie mam porownania bo nie używałam bo bałam sie tej firmy ale ostatnio miałam sie skusić i chyba dobrze ze nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  44. Z chęcią przetestowałabym ten puder z Manhattan na swojej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Dobre rady ale ja mam problem z kosmetykami,testowałam różne,podrażniają mi oczy.Może byś mi poradziła jakiś dobry krem nie drażniący oczu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi coś polecić do wrażliwej skóry, ponieważ u mnie sprawdza się większość kremów. Moja cera nie jest skłonna do uczuleń i podrażnień.

      Usuń
  46. Miałam jedynie masełko do ust z Avon i całkiem nieźle je wspominam, choć mistrzem nawilżania rzeczywiście trudno je nazwać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)