piątek, 1 listopada 2013

Pachnąca piana o zapachu zielonego jabłuszka…

Każda z nas zasługuje na odrobinę luksusu i relaksu. U mnie świetnie sprawdza się kąpiel w pachnącej pianie, gdyż fajnie odpręża. Czasem lubię poczuć się jak dziecko i leżeć w wannie aż woda wystygnie, taplając się w gęstej, puszystej pianie. Im więcej tym lepiej ;). Co prawda nie mam za dużo czasu na tego typu przyjemności i nie jestem także specem, jeśli chodzi o płyny do kąpieli, które kupuję raczej sporadycznie. Ostatnio w moje ręce wpadł płyn do kąpieli o zapachu zielonego jabłuszka od AVON i o nim dziś będzie mowa.


piana apple

Płyn mieści się w prostej, półprzeźroczystej butelce o objętości 500 ml, za którą zapłacimy ok. 16 zł w cenie regularnej. Szata graficzna raczej skromna, ale opakowanie ma także swoje zalety, jak chociażby to, że na bieżąco widać ilość kosmetyku. Płyn jest gęsty i ma ładny, apetyczny zapach. Po dodaniu do wanny dobrze się pieni, chociaż aby uzyskać efekt gęstej pianki, trzeba wlać dość sporą ilość. Sama piana delikatnie pachnie i zapach jabłuszka jest słabo wyczuwalny. Niestety dość krótko utrzymuje się na wodzie, już po kilku minutach nie ma po niej śladu. Jak widać kosmetyk nie jest pozbawiony wad, jednak świetnie sprawdza się jako żel pod prysznic. Zapach jest intensywny, sam kosmetyk wydajny, a poza tym dobrze oczyszcza skórę. Myślę, że jeszcze do niego wrócę, chociaż nie powalił mnie na kolana. 

Znacie płyny do kąpieli AVON? Jaki jest Wasz ulubiony zapach?
 

27 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. powiem szczerze, że jakoś tak był i się skończył :) Nic szczególnego w nim nie zauważyłam :)

      Usuń
  2. Swego czasu kupowałam bardzo dużo produktów Avonu, ale potem coraz więcej mnie zaczęły uczulać i teraz bardzo ostrożnie podchodzę do tej firmy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś lubowałam się w Avonie, ale ostatnio przerzuciłam się na kosmetyki drogeryjne. W nowych katalogach nie ma nic co by mnie jakoś szczególnie zainteresowało.

      Usuń
  3. lubiłam płyny z avonu ale od wieków żadnego nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś moja skóra nie lubi się z płynami z Avonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko korzystam z produktów Avon.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam i ze względu na zapach myślę, że do niego kiedyś wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Zapach jest na prawdę świetny, taki świeży, bez chemicznej nuty ;)

      Usuń
  8. Zapachy płynów mają ładne, jednak do tej pory nie skusiłam się jeszcze na żaden.

    OdpowiedzUsuń
  9. Całkiem lubiłam różany i truskawkę z bitą śmietaną, ale najbardziej charakterystyczny płyn z Avon jaki pamiętam, to ten o zapachu piżmo, który był wspaniały. Wycofali go dawno temu, ale jako dzieciak uwielbiałam się w nim kąpać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie miałam okazji go wypróbować, szczerze żałuję.

      Usuń
  10. Miałam ten płyn ale tylko zapach konwaliowy, niedawno go recenzowałam i okazał się fenomenem :)
    skóra po nim jest tak miękka, gładka jak po kąpieli w oliwce. Są super.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam te płyny z avonu :D
    Miałaś może arbuzowy? Jest boski <3

    Zapraszam na rozdanie: http://calaonawsieci.blogspot.com/2013/10/pierwsze-urodziny-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arbuzowego płynu nie miałam, ciężko znaleźć w kosmetykach ładny zapach arbuza bez chemicznej nuty.

      Usuń
  12. oo miałam go, chyba jeszcze w gimnazjum :) pamiętam jego piękny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. też sporo rzeczy w avonie zamawiam (no może nie tyle ja, co mama :D), ale ostatnio daję też szansę oriflame

    OdpowiedzUsuń
  14. W dziecinstwie nie chciałam żadnego innego niż brzoskwiniowy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pamiętam ten zapach... lubiłam jeszcze Arbuza ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z Avonu lubię żele pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie kupuję tych płynów ale pachną ślicznie bo miałam okazję je wąchać;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Zachęciłaś mnie do zakupu tego płynu :)
    Obserwuję i zapraszam również do mnie, będzie mi miło jeśli zostaniesz na dłużej :)
    http://czarnamyszka1994.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. W liceum miałam jeden płyn do kąpieli owej marki, ale przyznam, że nie pamiętam jaka to była wersja zapachowa! :(

    Jednak żałowałam, że zapach produktu tak krótko utrzymywał się w łazience :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)