niedziela, 12 listopada 2017

Lab One N°1 Hydration Night cream – krem za 250 zł warty swojej ceny?

 
Kosmetyki luksusowe, czy też raczej te z wyższej półki cenowej budzą wiele kontrowersji. Z jednej strony fajnie było by je mieć, z drugiej każdy rozsądny konsument zadaje sobie pytanie czy warto? Jeśli chodzi o mnie to w dużej mierze pozostaję obojętna na ekskluzywne marki, ponieważ wychodzę z założenia, że za znacznie mniej, można znaleźć wiele produktów godnych uwagi. Inną sprawą jest mój budżet, który na tą chwilę nie pozwala mi rozbijanie się po drogich sklepach :) 
 
 
Krem Lab One dostałam w paczce ambasadorskiej i ucieszyłam się, że będę miała możliwość przetestowania nowości nieznanej mi dotąd firmy. Kosmetyk znajduje się w masywnym i eleganckim słoiczku z matowego szkła. Umieszczony jest w kartonowym pudełku z nadrukowanymi informacjami od producenta oraz składem. Ma bardzo lekką konsystencję, co nieco mnie zdziwiło, ponieważ z uwagi na zawartość olejów i obietnicę intensywnego nawilżenia spodziewałam się czegoś bardziej treściwego. Lekka formuła przekłada się na niesamowitą wydajność. Do posmarowania twarzy wystarcza niewielka ilość, co jest sporą zaletą przy tej cenie. Skóra jest dobrze nawilżona, elastyczna i rozświetlona. Po nocy z tym kremem wygląda na zdrową i wypoczętą. Zaognienia, ranki i przebarwienia są mniej widoczne. Przyznam szczerze, że jestem mile zaskoczona jego działaniem, bo nie spodziewałam się, że tak dobrze się u mnie sprawdzi.


Spotkałam się z opiniami, że krem ma dużo składników aktywnych. Nie jestem specjalistką w analizowaniu składów, więc nie będę się wypowiadać w tej kwestii. Wrzucam Wam zdjęcie, więc każdy może sam ocenić czy kompozycja jest warta swojej ceny. Jestem zadowolona z tego kremu, ale czy kupiłabym go za 250 zł? Nie, bo jest dla mnie za drogi. Widziałam natomiast, że jest teraz dostępny w cenie 89 zł (klik) z chęcią bym go kupiła. 


Jakie jest Wasze podejście do kosmetyków wysokopółkowych?
Kupujecie drogie mazidła czy raczej sięgacie po tańsze marki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)