czwartek, 28 lipca 2016

Denko kosmetyczne 7/2016


Lipiec dobiega końca i w siódmej części tegorocznego projektu denko, mogę się pochwalić całkiem sporymi zużyciami. Miesiąc minął błyskawicznie i sama jestem zaskoczona, że udało mi się zgromadzić taką ilość pustych opakowań. Śmieci właśnie wylądowały w koszu, a Was zapraszam na przegląd zdenkowanych produktów.


1) Pharmaceris drenujący peeling antycellulitowy
Mocny zdzierak o ładnym, świeżym zapachu.
Kupię ponownie.

2) Skino żel do golenia
Dobra jakość w niskiej cenie. Byłam z niego zadowolona, ale ostatnio wdrożyłam metodę golenia na odżywkę do włosów, więc z żeli i pianek rezygnuję na jakiś czas.
Kupię ponownie.

3) Dove pistacjowy żel pod prysznic
Żele Dove bardzo lubię, są kremowe, dobrze się pienią i nie wysuszają skóry.
Kupię ponownie.

4) Saela piwne mydło w płynie
Bardzo lubię jego zapach i działanie. Cena wysoka, ale od czasu do czasu można sobie pozwolić na taką przyjemność. Recenzja.
Nie wiem czy kupię ponownie (ok. 40 zł / 500 ml)

5) Head&Shoulders szampon z olejkiem z migdałów
Szampon przeciwłupieżowy, nawilżający skórę głowy. Nawilżenia niestety nie zauważyłam, więc stosowałam go max. 2 razy w tygodniu.
Nie wiem czy kupię ponownie. 
 
6) Maybelline lash sensational
Tusz, który skradł moje serce. Początkowo jest dosyć rzadki, ale po jakimś czasie nabiera idealnej konsystencji i świetnie podkreśla rzęsy.
Kupię ponownie.

7) Kneipp balsam pod prysznic
Produkt niestety mnie rozczarował. Więcej o nim znajdziecie tutaj.
Nie kupię ponownie.

8) Świtpharma żel antybakteryjny do rąk
Przydatny gadżet, zawsze mam go w torebce.
Recenzja.
Kupię ponownie.

9) Eveline antycellulitowe serum liftingujące
Ładny zapach i dobre działanie, sprawiły, że polubiłam ten kosmetyk. Niestety szybko się skończył i trochę żałuję, że cena nie jest niższa.
Nie wiem czy kupię ponownie.

10) Veet krem do depilacji z gąbeczką
Najlepszy krem do depilacji jaki dotąd miałam. Kupuję regularnie, choć ubolewam nad faktem dosyć wysokiej ceny.
Kupię ponownie.

11) Organic Ocean żel do mycia twarzy
Ładnie pachnie, dobrze oczyszcza i nie przesusza skóry. Więcej o nim znajdziecie tutaj.
Kupię ponownie.

12) Uriage roll on pod oczy
Uwielbiam aplikator z chłodzącą kulką. Przyjemny w użytkowaniu i niezwykle wydajny. Recenzja.
Kupię ponownie.

13) Sensique puder matujący
Kiedyś bardzo go lubiłam, dzisiaj mam wrażenie, że moje wymagania wzrosły. Na pewno jest to dobry kosmetyk w tej półce cenowej, jednak gdy dysponuję większą kwotą wolę kupić coś innego.
Recenzja.
Nie wiem czy kupię ponownie.

Oto moja lipcowa (szczęśliwa) trzynastka. Wiele produktów przypadło mi do gustu. Muszę wybrać się do drogerii uzupełnić braki, mam nadzieję, że także uda mi się wybrać kosmetyki, które się u mnie sprawdzą.

42 komentarze:

  1. Spore denko ;) U mnie w lipcu ubyło 12 produktów, wątpię, że kolekcja się zwiększy, chociaż na zużywanie mam jeszcze kilka dni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Organic Oceam mnie zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne denko:) Mam gdzieś ten puder z Sensique

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam niczego :(
    tylko inny balsam z tej serii od Eveline..i faktycznie u mnie też szybko się skończył :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś mi się wydaje, że ten tusz z Maybelline podejrzanie szybko mi wysechł :P Następnym razem zapiszę sobie datę otwarcia i sprawdzę to ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Duże denko :) o wiele większe niż moje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym miesiącu rzeczywiście było co pokazać w minirecenzjach :-)

      Usuń
  7. Przyzwoite denko. Żel do mycia twarzy Organic Ocean wygląda mi na fajny. Rollon pod oczy też by mi się przydał. Lubię takie kuleczki chłodzące pod oczy, a marka Uriage dobrze mi się kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Również muszę skorzystać z metody depilacji nóg odżywkami :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. też właśnie zużyłam ten pistacjowy żel dove, uwielbiam go.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pistacjowy żel pod prysznic z Dove pachnie przepięknie <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Tego tuszu z meybelline teraz używam :) a serium z eveline bardzo lubię :) ale miałam w innej wersji :)reszty nie testowałam

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój zdecydowanie ulubiony tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam tylko antybakteryjny żel i też go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Obecnie używam tuszu z Maybelline i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe jak pachnie żel z Dove

    OdpowiedzUsuń
  16. Żele Dove świetnie się pienią przez co są bardzo wydajne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam ten pistacjowy żel z Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sama w to nie umiem uwierzyć, ale z ani jednym z tych produktów nie miałam styczności.

    OdpowiedzUsuń
  19. z sensiqua miałam jeden puder kiedyś średniaczek..

    OdpowiedzUsuń
  20. Tusz do rzęs i żel z Dove bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam ten tusz i też byłam z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo lubię te żele antybakteryjne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna opcja, gdy chcesz odświeżyć ręce a nie masz dostępu do bieżącej wody.

      Usuń
  23. też kiedyś uwielbiałam ten puder z Sensique, właściwie dalej go lubię :) ostatnio niestety nie mogłam go znaleźć.. :(

    OdpowiedzUsuń
  24. super, ze napisałaś czego nie kupować ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. a ja bardzo lubię ten szampon przeciwłupieżowy - trzeba pamiętać, że to jest jego główne działanie, a nie nawilżanie, objętość, czy cokolwiek innego. Dla mnie się spisuje bardzo dobrze - jest zawsze w mojej łazience i stosuję go co jakiś czas by przerwać inne szampon - przy okazji jak widzę, że jakiś produkt zaczyna mi obciążać włosy - to też wracam do Head&Shoulders i dla mnie jest świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mialam kilka z tych produktow :)

    OdpowiedzUsuń
  27. znam te kosmetyki w większości :)

    Pozdrawiam,
    ANRU

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja nadal bardzo lubię ten puder matujący Sensique i od czasu do czasu do niego wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. duże denko, gratuluję systematyczności ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię tusz Maybelline lash sensational :) Pozostałych produktów niestety nie miałam okazji używać, choć sięgam często po szampon Head&Shoulders ale w tej wersji jeszcze go nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. I mnie denko w tym miesiącu bardzo niewielkie. Ale przestałam używać po kilka rzeczy na raz i kończy mi się tylko jedna 😉

    OdpowiedzUsuń
  32. Niestety u mnie szampon head &shoulders powoduje łupież zamiast go niwelować.
    Też lubię żele Dove

    OdpowiedzUsuń
  33. Mój ukochany żel z Dove ;)
    O tuszu również słyszałam bardzo dobre opinie ja jednak boję się go kupić.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)