środa, 18 czerwca 2014

Kremy do depilacji – Joanna pod lupą



Nigdy nie lubiłam kremów do depilacji z tego względu, że jest z nimi trochę roboty i większość z nich zostawia część włosów. Z drugiej strony golenie powoduje że, podczas odrastania włoski kłują i na skórze powstają nieprzyjemne podrażnienia. Te drugie stały się tak uciążliwe, że zdecydowałam się przerzucić na kremy do depilacji.

Niemniej jednak pozwolę sobie wtrącić drobną radę dla fanek jednorazowych maszynek, na podrażnienia po goleniu najlepszy jest krem Hydrocortisonum, dostępny w aptece za ok. 5 zł. Nie raz mnie poratował ;)


Wracając do kremu Joanna… Kosmetyk sprzedawany jest w kartonowym pudełku, w którym znajdziemy krem, szpatułkę oraz saszetkę z balsamem po depilacji. Moim zdaniem balsam jest zbędny i wolę używać mleczka Nivea, mimo to jest to miła inicjatywa ze strony producenta. 

Od producenta

 
 Skład

Kosmetyk mieści się w klasycznej tubce z zakrętką. Ma biały kolor i dość nieprzyjemny zapach, który jest charakterystyczny dla produktów tego typu. Wg instrukcji krem należy trzymać ok. 6-8 min dla uzyskania dobrych rezultatów. Zazwyczaj stosowałam go przez ok. 10 min i po tym czasie większość włosów została usunięta bez problemu. Muszę przyznać, że specyfik dobrze radzi sobie z owłosieniem, zostają jedynie pojedyncze włoski. Szpatułka jest ostra, nie podrażnia, ale dzięki niej pozbycie się kremu jest łatwe i skuteczne. Przyznam szczerze, że jak dotąd jest to jeden z lepszych kremów, które stosowałam. Po rozczarowaniu jakie zafundował mi krem Aloesowy z Bielendy, jestem miło zaskoczona i na pewno wrócę do Joanny ponownie.

Cena ok. 7-8 zł / 100 g

29 komentarzy:

  1. Oj u mnie się niestety nie sprawdziła za dobrze :(

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie się nie sprawdza.. W ogóle u mnie żaden się nie sprawdza, mam za mocne włoski;) I każdy mnie uczula..

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie miałam. Z tej firmy używam plastrów do depilacji twarzy :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem fanką kremów do depilacji, jednak może się kiedyś przełamie i wypróbuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja w tym temacie jestem wierną fanka depilatora :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze tego kremu do depilacji, ostatnio używam maszynek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie chyba żaden krem nie działa dobrze, wczoraj dałam szansę produktowi Eveline i jestem rozczarowana... Chciałabym wypróbować Joannę, ale boję się, że znów pieniądze pójdą w błoto. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja także nie lubię kremów, raz mnie jeden tak podrażnił, że myślałam, że mi wszystko spłonie :P W sumie mam ochotę dać takiemu kremowi kolejną szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam, ale muszę w końcu go kupić bo inne ich kosmetyki bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogę natrafić na dobry krem do depilacji. Żaden nie radzi sobie z owłosieniem :/

    OdpowiedzUsuń
  11. ja to nie jestem przekonana do takich kremów. Stosowałam Veet i nie usuwał wszystkich włosów i musiałam poprawiać maszynką, także chyba wolę już zwykłą maszynkę

    OdpowiedzUsuń
  12. na mnie jakoś żaden taki krem nie działa :(

    OdpowiedzUsuń
  13. kremy do depilacji używam w miejscach intymnych, bikini. Na szczęście producenci mocno je zmodernizowali już tak strasznie nie śmierdzą. nie miałam jeszcze tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem do bikini krem sprawdza się lepiej niż maszynka.

      Usuń
  14. miałam kiedyś z veet ale jednak zostałam przy maszynce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Veeta chciałabym kiedyś spróbować, możliwe, że kupię go następnym razem :)

      Usuń
  15. Nigdy go nie miałam :) u mnie aloesowy z Bielendy sprawdza się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. mam i próbuje zużyć, ale średnio się u mnie sprawdzają takie produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie jestem przekonana do takich kremów, bo zazwyczaj nie radziły sobie dobrze z włoskami, ale może ten warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. chętnie sprawdzę jak spisze się u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Od czasu do czasu używam te kremy do depilacji.

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie kremy się nie sprawdzały...

    OdpowiedzUsuń
  21. czyli to serio działa ;oo? mam i jakos jeszcze nie używałam, bo taks amo jak i Ty ejstem troche urpzedzona do kremow do depilacji... wtf

    OdpowiedzUsuń
  22. kusi mnie ten krem i chętnie go kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. miałam ten krem i u mnie się on nie spisał:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubię ten krem. Jest tani, wydajny i skuteczny. Szybko działa i nie powoduje podrażnień przy bardzo ostrożnym w moim przypadku nakładaniu. Moim numerem jeden jest jednak krem z Evelline :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)